Smog, mrozy i dom pasywny

Zima trzyma nas w swoich objęciach. Temperatury poniżej -10 st. C nie należą ostatnio do rzadkości.


Statystyczny Polak w obliczu takich warunków zaczyna marznąć. Marznąc zaczyna się dogrzewać dodatkowymi źródłami ciepła. W ruch idą zatem grzejniki olejowe, farelki i inne wynalazki, a do pieca wszystko, co da się spalić. Co to ma do smogu? Niestety, bardzo wiele.

 

Jak powstaje smog?

Spalanie paliw stałych oraz odpadów w sposób niekontrolowany i w masowej ilości powoduje zjawisko, na które patrzymy z coraz większym niepokojem. W ostatnich dniach normy stężenia pyłów przekroczone zostały niemal we wszystkich polskich miastach nawet kilkudziesięciokrotnie! Polska ma również największe w Europie stężenie rakotwórczego benzopirenu w powietrzu – przeciętnie od ponad 30 do ponad 80 mikrogramów w 1 m³ powietrza przy średniorocznej normie wynoszącej 1 ng/m³. Jest to właśnie efekt masowego ogrzewania się spalając węgiel i śmieci w niekontrolowany sposób.


Polska węglem stoi

Istnieje jednak zasadnicza różnica w spalaniu węgla w elektrociepłowni, a w domowym piecu. Elektrociepłownia steruje procesem spalania, spalanie jest zupełne, filtry wyłapują cząstki stałe, spaliny są odsiarczane, sprawność wysoka. Nasz domowy piec ma zazwyczaj kilkadziesiąt lat, sprawność konstrukcyjną poniżej 50%, obniżoną dodatkowo brakiem systematycznej konserwacji i ograniczeniem mocy. Należy pamiętać, że podawane sprawności w przypadku pieców na paliwa stałe dotyczą zazwyczaj mocy nominalnej, a więc rzadko występującej w przypadku domowej eksploatacji.

 

A co ma do tego dom pasywny?

Dom pasywny

daje nam komfort bytu i satysfakcję ekologiczną.

Dom pasywny przy porównywalnej powierzchni ma przeciętnie 10-krotnie niższe zapotrzebowanie na ciepło. Wynika to z jego konstrukcji i zastosowanych materiałów. Nawet ogrzewając go kominkiem emitowalibyśmy 10-krotnie mniej szkodliwych substancji powstających podczas spalania paliw stałych. Jeżeli dodamy do tego systemy grzewcze oparte na pompach ciepła, czy paliwie gazowym to dom pasywny bezpośrednio nie emituje do atmosfery żadnych zanieczyszczeń stałych , a ewentualnym efektem ogrzewania jest emisja dwutlenku węgla. Oczywiście, emitentem takich zanieczyszczeń są elektrownie, lecz ich udział w wytwarzanej energii systematycznie maleje, a spalanie odbywa się tam w optymalny sposób. Niższe zapotrzebowanie na ciepło oznacza także wielokrotnie niższe koszty ogrzewania – zapotrzebowanie na ciepło do ogrzewania w domu pasywnym nie przekracza 15 kWh/m²/rok w odniesieniu do powierzchni domu.

Dom pasywny to dom, w którym jest ciepło, sucho, koszty ogrzewania są minimalne, a świadomość dbania o środowisko daje nam olbrzymią satysfakcję. Koszt budowy takiego domu jest niewiele wyższy od kosztu domu w technologii zazwyczaj wybieranych przez inwestorów. Musimy tylko przekonać się do tych nowoczesnych, ekonomicznych i ekologicznych rozwiązań i pamiętać, że nie stać nas na marne domy.

Najlepsze produkty w swoich kategoriach, wybrane na podstawie opinii ekspertów oraz ilości sprzedanych sztuk

Pogłębiaj swoją wiedzę, czytaj poradnikiAutor: mgr inż. Wojciech Walczak

Redakcja portalu: www.pasywny-budynek.pl

Materiał objęty prawem autorskim. Publikacja w części lub w całości wyłącznie za zgodą redakcji.